Back To The Future – Back To The Past…Czyli o ruchach własnych gwiazd.
Co twierdzą encyklopedie? Ruch własny to miara szybkości, zmiany pozycji obiektu na niebie. Podawany zwykle w sekundach kątowych na rok…i takie tam. Chyba każdy astromiłośnik słyszał o Gwieździe Barnarda, niektórzy śledzili albo nadal śledzą jej ruch.
Fakt, że gwiazdy zmieniają pozycję na niebie został odkryty przez Edmunda Halleya w 1718, przez porównanie pozycji kilku z najjaśniejszych gwiazd w swoich czasach z pozycjami tych gwiazd opisanymi przez greckiego astronoma Hipparchosa 1850 lat wcześniej. Wraz z zastosowaniem fotografii w astronomii, począwszy od XIX wieku, znalezienie praktycznie wszystkich gwiazd z dużym ruchem własnym stało się niezwykle proste – wystarczy tylko porównać dwa zdjęcia nieba wykonane z odstępem kilkudziesięciu lat. Ponieważ takie gwiazdy z reguły leżą blisko naszego Układu Słonecznego, metoda ta pozwoliła zidentyfikować wiele najbliżej położonych gwiazd, wliczając w to bardzo słabo świecące czerwone karły.
W przypadku większości gwiazd widocznych na niebie, obserwowane ruchy własne są niewielkie i niezauważalne. Takie gwiazdy są często albo niewielkie, albo bardzo odległe, wykazują zmiany poniżej 0.01″ rocznie i nie wydają się poruszać znacząco nawet przez wiele tysiącleci. Niektóre z nich mają jednak bardziej znaczące ruchy i są zwykle nazywane gwiazdami o wysokim ruchu własnym. Ruchy mogą poruszać się w niemal losowych kierunkach. Jeśli dwie lub więcej gwiazd, poruszają się w podobnych kierunkach i wykazują tak zwany wspólnyruch własny, może to sugerować, że są połączone grawitacyjnie (choć nie jest to jednoznacznie połączone).
Ale sprawdźmy jak to wygląda na przestrzeni nieco większej ilości czasu…niech będzie około 100.000 lat wstecz i około 100.000 w przyszłość. Kiedyś bardzo na moją wyobraźnie podziałała załączona wyżej grafika z Poradnika Kulikowskiego i pora przyjrzeć się temu szerzej.
Jak wyglądało niebo kiedyś? Jakim będą go podziwiać nasi potomkowie?
Odpalamy wehikuł….
100.000 BC
Trwa jeszcze Paleolit, starsza epoka kamienia. Obok typowych pięściaków być może powstają pierwsze ateemowe kamienne montaże paralaktyczne – Archeofastrony. A co na niebie?
Okolice Oriona
Sam Orion z racji sporych odległości gwiazd od Słońca, przez tysiące lat nieznacznie tylko zmienia swój kształt. W Wielkim Psie nie ma Syriusza…jest on w Małym Psie i świeci z jasnością -0,62 mag. Gdzie w takim razie jest Procjon? O tym za chwilę.
Aldebaran nieco na północ od obecnego położenia, znacznie jaśniejszy niż obecnie (0,17mag), z biegiem tysiącleci będzie kierował się w kierunku Oriona jednocześnie zmniejszając swoją jasność. Capelli jeszcze nie ma w Woźnicy, znajduje się ona w gwiazdozbiorze Żyrafy poza kadrem (-0,44mag).
Skorpion – Centaur
Skorpion podobnie jak Orion wygląda znajomo. Krzyżowi Południa brakuje jednego podstawowego składnika – Gamma Crucis (Gacrux) dopiero zbliża się do obecnych towarzyszy (na zdjęciu – pomarańczowa gwiazdka w prawym dolnym rogu). Wybrałem ten kadr ze względu na Tolimana. Najbliższy układ gwiazd charakteryzuje się sporym ruchem własnym. Do tego okazuje się, że w naszych czasach jest w momencie swojego zbliżenia do nas. 100.000 lat temu to podrzędna gwiazdka o jasności 2,67mag i odległości ponad 15 lat świetlnych (na zdjęciu zaznaczona na zielono w lewym dolnym rogu)
Deneb praktycznie na swoim miejscu, to bardzo odległa gwiazda, nie do ruszenia. Wega nieznacznie przesunięta na południe (jasność 0,42mag) Znajdujący się po prawej stronie, biały Altair nie dorównuje jeszcze towarzyszom (jaśność 1,72mag),dlatego 100.000 lat temu można mówić raczej o trójkącie z pomarańczowym Arkturem, który akurat znajduje się w gwiazdozbiorze Smoka (jasność 0,89mag)
Wielki Wóz i Bliźnięta
Trudno mówić o wozie, raczej o latawcu lecącym na grafice w prawą stronę. Prawy dolny róg to Bliźnięta. Pollux i…Procjon (a więc tu się schował) o zbliżonej jasności (1,19 i 0,9 mag), Kastor znajduje się nieco wyżej. Z lewej strony zdjęcia wspomniany wcześniej Arktur.
Klasyfikacja najjaśniejszych gwiazd 100.000 BC:
1.Kanopus -0,67
2.Syriusz -0,62
3.Capella -0.44
4.Rigel 0,16
5.Aldebaran 0,17
6.Achernar 0,37
7.Betelgeza 0,41
8.Wega 0,43
9.Agena 0,60
10.Acrux 0,80
11.Arktur 0,89
12.Procjon 0,90
Zanim wrócimy do teraźniejszości kilka faktów z historii:
Antyczne pojmowanie Wszechświata narodziło się z zachwytu nad stałością nocnego nieba. Starożytni Grecy byli zdumieni, że choć na Ziemi wszystko znajduje się w ciągłym ruchu, na niebie wszystko pozostaje stałe. W filozofii przyrody Arystotelesa, rozwiniętej później przez Ptolemeusza, gwiazdy stałe znajdowały się na zewnętrznej, sztywnej sferze świata, która obejmowała w swym wnętrzu cały geocentryczny układ planetarny.
Dziś gwiazdy już nie są związane starożytną koncepcją sfer. Istnieją źródła twierdzące, że ruchy własne gwiazd były znane już żyjącemu na przełomie IV i V wieku Makrobiuszowi oraz chińskim astronomom ok. VIII wieku, którzy porównywali własne obserwacje gwiazdozbioru Strzelca, z obserwacjami poprzedników.
Ostatecznie ruchy własne gwiazd potwierdził Edmund Halley. Postanowił on w 1718 roku porównać współczesne mu położenia Syriusza, Arktura i Procjona z położeniami pozostawionymi przez Ptolemeusza w Almageście, które z kolei opierały się na atlasie Hipparcha z II w.p.n.e. Nietrudno policzyć, że Halley porównywał pozycje na przestrzeni ponad 1800 lat co powodowało zauważalne przesunięcia.
A.D. 2013
Czyli czasy nam współczesne. Jak wygląda niebo, każdy wie. Jak nie wie, może sprawdzić w każdym atlasie, odpowiednim oprogramowaniu, możliwości są ogromne…Fastrony wykonuje się głównie z drewna…
A.D. 100.000
Czyli baaaardzo odległa przyszłość co do której trudno wyrokować. Oczyma wyobraźni widzę budowanie samobieżnych montaży paralaktycznych, które za pomocą tuneli Einsteina-Rosena przenoszą się w pobliże fotografowanego obiektu…Co na niebie?
Okolice Oriona
Syriusz zwiał już w okolice Kila, jest nieco jaśniejszy niż obecnie (-1,54mag), Kanopus właściwie bez zmian (bardzo powoli zmniejsza jasność). Procjon zastępuje Syriusza w Wielkim Psie (jasność 0,58mag). Pollux przemieszcza się w kierunku Byka jednocześnie nieznacznie zmniejszając jasność. Między obecnymi Bliźniętami i Lwem pojawiła się Alfa Centauri, która po osiągnięciu maksimum blasku ok. roku 30.000 naszej ery (-0,8mag) pomiędzy gwiazdozbiorami Żagla i Hydry, bezpowrotnie oddala się tracąc jasność (1,44mag w 100.000 roku)
Wielki Wóz
Trudno określić ten kształt. Głównym winowajcą jest Dubhe, które ucieka w kierunku Bliźniąt. Za to od strony „dyszla” pojawia się w bonusie dosyć jasna (1,05mag) pomarańczowa gwiazda. To Zeta Herkulesa, żółty podolbrzym, który zbliża się do nas, jednocześnie przesuwając się po nieboskłonie.
Trójkąt Letni
Spłaszczył się nam trójkąt mocno. Altair na górze już prawie w gwiazdozbiorze Pegaza, Deneb w środku i Wega na dole. Trójkąt jest znacznie jaśniejszy niż obecnie, tylko janość Deneba pozostaje bez zmian.
Janość Wegi to -0,36mag, Altaira -0,41mag.
Skorpion – Centaur
Już dawno w pobliżu nie ma Alfy Centauri, zbliża się za to Arktur, który minął Spicę ok 61.000 roku i podąża cały czas na południe oddalając się od nas (ok 12 lat świetlnych między obecnym czasem a 100.000 rokiem). Przez to jego jasność na powyższej grafice to już 0,74mag. Kształt Skorpiona nadal łatwo zauważalny, podobnie jak Krzyż Południa.
Warto zwrócić uwagę, że już w stosunkowo niedalekiej przyszłości (rok 5900), Alfa Centauri z towarzyszką, minie w bardzo bliskiej odległości Agenę (Beta Centauri), co da bardzo ciasny układ gwiazd o jasnościach -0,17 / 0,61 / 1,22:
Klasyfikacja najjaśniejszych gwiazd A.D. 100.000 :
1.Syriusz -1,54
2.Kanopus -0,57
3.Altair -0,41
4.Wega -0,37
5.Rigel 0,20
6.Betelgeza 0,48
7.Achernar 0,53
8.Capella 0,57
9.Procjon 0,58
10.Agena 0,62
11.Arktur 0,74
12.Acrux 0,75
132 views
świetny artykuł, dziękuję