Dysk z Nebry – najstarsza mapa nieba?

Dysk z Nebry jest intrygująco wyglądającym dziełem sztuki, bez względu na to, jaki był zamysł stojący za jego powstaniem. Okrągły miedziany talerz ma średnicę około 12 cali – mniej więcej wielkości średniej pizzy, tylko zamiast pepperoni, tysiącletni dysk zawiera inkrustowane koła i półksiężyce reprezentujące gwiazdy, Księżyc i być może Słońce, z szeregiem gwiazd rozsianych między nimi. Pochodzenie dysku dorobiło się wielu różnych hipotez, a niektórzy uważają, że reprezentuje najstarszą mapę nieba, jaką kiedykolwiek znaleziono, datowaną na 1600 lat przed naszą erą.

„Niebiański” dysk z Nebry jest jednym z najważniejszych znalezisk archeologicznych minionego stulecia” – pisze zespół badaczy pod kierownictwem Ernsta Pernicki w artykule opublikowanym w czasopiśmie Archaeologia Austriaca. „Pokazuje najwcześniejsze znane na świecie konkretne przedstawienie zjawisk astronomicznych”. Jednak inni archeolodzy kwestionują pochodzenie dysku, wierząc, że może nie być tak stary. Kwestionują również, czy dysk w ogóle reprezentuje mapę. Wierzą, że może to być po prostu fantazyjne przedstawienie zjawiska niebieskiego. „To absolutnie wyjątkowy artefakt, ale tajemnica nie została jeszcze rozwiązana” – mówi archeolog Rupert Gebhard, dyrektor Bawarskiej Państwowej Kolekcji Archeologicznej.

Starożytna mapa gwiazd

Artefakt został odkryty w 1999 roku w kurhanach w pobliżu Nebry, za pomocą wykrywacza metali przez dwóch szabrowników, którzy następnie sprzedali go handlarzowi wraz z partią innych artefaktów, w tym mieczy z brązu. Dysk zmieniał właściciela kilka razy w ciągu następnych dwóch lat, zanim ostatecznie szwajcarska policja skonfiskowała go podczas nalotu w 2001 roku. Rabusie twierdzili, że skarb został znaleziony na wzgórzu Mittelberg w regionie Saksonia-Anhalt niedaleko Lipska we wschodnich Niemczech. Datowanie mieczy i innych artefaktów znalezionych w okolicy pozwoliłoby na historyczne umieszczenie dysku około 1600 roku p.n.e. w epoce brązu. Badanie radiowęglowe fragmentu kory brzozowej znalezionej przy brązowych sztyletach, również wskazuje na okres zamykający się w granicach 1600–1500 lat p.n.e. Należy jednak wziąć pod uwagę, że są to lata, w których pochowano osobę leżącą w kurhanie, czyli czas zdeponowania dysku w ziemi. Wcześniej mógł on być w użyciu przez kilka pokoleń. Niektórzy badacze uważają, że dysk mógł być używany od około 2000 roku p.n.e. Dysk jest zrobiony z brązu i złota. Ma 32 cm średnicy, waży trochę ponad 2 kg. Szczegółowe badania wykazały, że złoto z dysku pochodzi prawdopodobnie z rumuńskiej Transylwanii, a pozostałe metale, w tym te z których wykonano znalezione opodal miecze i topory, pochodziły z Alp austriackich.

Niektórzy twierdzą, że dysk reprezentuje rodzaj instrumentu podobnego do tarczy zegara słonecznego. W tej interpretacji środkowy okrąg reprezentuje Słońce. Łuki po obu stronach dysku reprezentują zakres zachodów słońca, obserwowanych ze wzgórza Mittelburg, które jest czasami określane jako „niemieckie Stonehenge”. Z perspektywy szczytu Mittelburg, Słońce zachodzi za górą Brocken podczas przesilenia letniego, a następnie zachodzi pierwszego maja za Kulpenburg, najwyższym wzgórzem pasma Kyffhauser. Pernicki i jego koledzy uważają, że łuki przedstawiają poruszający się punkt zachodu słońca przez cały rok.

Inni badacze uważają również, że dysk przedstawia informacje astronomiczne przypisane do określonej szerokości geograficznej. Jedno z badań opublikowanych w 2018 roku zakłada nawet, że ludzie, którzy je stworzyli, mogą należeć do tej samej kultury, co ci, którzy stworzyli zabytki takie jak Stonehenge. „Symetrie zauważone na dysku mogą odnosić się do kalendarza 8 lub 16-miesięcznego. Położenie Księżyca na niebie, najprawdopodobniej wskazuje dzień, w którym należało dodać do kalendarza dodatkowy miesiąc, by zgrać dwie wersje kalendarzy, jakimi posługiwano się w starożytności, to jest słonecznego i księżycowego. 

Według najpopularniejszej hipotezy, dysk jest konkretną reprezentacją zjawisk astronomicznych – Słońca lub pełni Księżyca, półksiężyca i gwiazd, w tym grupę mającą ​​reprezentować Plejady, bardzo jasną gromadę gwiazd w konstelacji Byka. Jak się wydaje, dysk został kilkakrotnie ulepszony, nim zaginął w mrokach historii. Pierwotny wygląd urządzenia stanowiły: półksiężyc, Księżyc w pełni lub Słońce (w tej kwestii nie ma pewności) oraz przedstawienia gwiazd. Następnie do dysku dodano łuki horyzontu, dzięki czemu można było śledzić ruch słońca po niebie. Na końcu dodano „łódź”, będącą najprawdopodobniej przedstawieniem bóstwa solarnego.

Czy aby na pewno?

Jednak inni badacze, jak Gebhard i jego kolega Rudiger Krause z Instytutu Nauk Archeologicznych Uniwersytetu Goethego, nie kupują tej konkretnej interpretacji. Pierwszym problemem jest pochodzenie samego dysku. Podczas gdy rabusie twierdzą, że znaleziono je w tym samym depozycie, co inne artefakty z epoki brązu, ich historie nie pasują do siebie. W pewnym momencie twierdzili, że dysk został znaleziony 5 centymetrów pod powierzchnią ziemi w Mittelbergu. Jednak większość artefaktów z epoki brązu znalezionych przez archeologów w tym miejscu jest zakopanych na głębokości od 15 do 20 centymetrów, co oznacza, że ​​dysk byłby znacznie młodszy.

Gebhard zauważa, że ​​szabrownicy często kłamią na temat lokalizacji artefaktów, ponieważ nadal mogą liczyć na zyski ze znalezionych tam innych cennych skarbów w przyszłości. „Szabrownik nie podaje żadnych informacji o miejscu, w którym znajduje się spektakularny obiekt, o ile nie jest pewien, czy ma wszystko, co zostało znalezione w tym miejscu” – mówi. Niemniej jednak Gebhard nadal wierzy w historię o zakopaniu artefaktu 5 centymetrów pod ziemią. „Uważamy, że ta historia o znalezieniu dysku bezpośrednio pod powierzchnią jest prawdziwa. Ale to nie było w Mittelbergu ”- mówi. Uważa, że ​​znaleziono go gdzie indziej, chociaż nie jest pewien, skąd mógł pochodzić.

Pernicki i jego koledzy utrzymywali, obalając pracę Gebharda, że ​​relacja o odkryciu obiektów na wzgórzu Mittelberg została dokładnie oceniona, gdy para grabieżców stanęła przed sądem. „Oznaczałoby to, że łupieżcy znaleźli dysk, a także zestaw unikalnych mieczy z wczesnej epoki brązu i inne znaleziska w różnych miejscach w krótkim czasie” – pisze Pernicki. Uważa również, że stosunkowo niewielka głębokość znalezienia obiektu może być spowodowana postępującą erozją na wzgórzu.

Gebhard umieszcza dysk w epoce żelaza. Oznaczałoby to, że dysk z Nebry jest mniej więcej o tysiąc lat młodszy niż sugerowały początkowe hipotezy, co oznacza, że pochodziłby z ​​około 500 roku p.n.e. Jeśli to prawda, nie byłby to najstarszy obraz nocnego nieba ani najstarsza mapa gwiazd. Gebhard nie wierzy również, że dysk reprezentuje mapę gwiazd, ale raczej fantazyjny obraz zjawiska kosmicznego. Niektórzy twierdzą, że kształt łuku przy jednej krawędzi dysku przedstawia łódź, być może związaną ze starą germańską opowieścią o statku, który w nocy przewozi Słońce po ciemnej stronie Ziemi.

Jednak Gebhard sugeruje, że ​​może być to tęcza, biorąc pod uwagę kształt i linie, które ją dzielą, a także błyszczące, przypominające włosy linie wzdłuż jej krawędzi. Obrazy niebiańskich zjawisk pasują do artefaktów epoki żelaza, utrzymuje Gebhard. Już wcześniej odkryto miecze celtyckie przedstawiające tęcze, półksiężyce i słońca. „W centrum ich religii była noc” – mówi Gebhard.

Pernicki i jego koledzy uważają, że w innych artefaktach z epoki brązu jest wiele dowodów na to, że Dysk z Nebry pasuje do tej epoki. Uważają również, że styl konstrukcji dysku nie jest tak wyrafinowany, jak byłby w przypadku artefaktu epoki żelaza. Gebhard nie ma wyjaśnienia znaczenia dwóch łuków po obu stronach dysku. Nawet jeśli nie jest to najstarszy dokładny obraz kosmosu lub mapa gwiazd, nadal uważa, że ​​artefakt jest cudownym dziełem. O ile grabieżcy nie zostaną zmuszeni do ujawnienia rzeczywistego miejsca, w którym odkryli przedmiot, nie sądzi, by tajemnica została rozwiązana w najbliższym czasie.

Replika domniemanego miejsca odkrycia dysku i towarzyszących mu artefaktów.


https://astronomy.com/news/2021/05/the-nebra-sky-disk

749 views

Możesz również polubić…

2 komentarze

  1. Tomek pisze:

    12 cali to rozmiar płyty winylowej LP, a nie pizzy :p

    • Paether pisze:

      Jedno nie wyklucza drugiego 😉 Dobra pizza przy dobrym winylu…a głośnik niskotonowy też często bywa w rozmiarze 12″ 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *